Bardzo dziękuję Autorowi za te wszystkie informacje dot żywności czy co istotne propozycji naturalnych zamienników w kosmetyce i różnych dolegliwościach Nie znalazłam nigdzie indziej tak sensownych i świetnie podanych informacji. Z wielu z nich skorzystałam ze znakomitym rezultatem Wielkie dzięki
Najbardziej nas nurtuje odpowiedź na pytanie, co to za tajemnicza „jedna z organizacji działająca na rzecz budowania świadomości żywieniowej konsumentów”?
Pewna organizacja postuluje dopuszczenie stosowania oznaczeń „produkt może być spożywany przez wegetarian/wegan” oraz „odpowiedni dla wegetarian/wegan” również w przypadku, gdy w produkcie „występowała by możliwość niezamierzonego zanieczyszczenia składnikami odzwierzęcymi w ilości poniżej 0,1%”.
Żeby tofu szkodzilo, to trzeba by je jeść na kilogramy. Dietą wegebjedt o wiele zdrowsza od diety mięsnej.
Homo sapins sapiens
16.04.2018
Człowiek wyewoluowal jako wszystkożerca. A wiec normalny, zdrowy człowiek powinien jesc i mieso i zboza, owoce, grzyby, orzechy, jaja i korzonki itd. Wszystkie te "diety cud", miesne, mleczne, jajeczne, maslane, wegetarianskie, weganskie to czysta glupota i bezrozumne nasladownictwo jakiegos guru.
Jem tofu już od kilku lat. Moja kupa jest twarda niczym betonowa belka. Czasami boli jak robię kupę no ale w końcu jestem 100 procent wege. Pozdro warzywowe świry.
Co za bzdury " tofu są wymagające, potrzebują większego areału pól uprawnych niż mleko i mięso" O ile wiem i każdy umie to sobie wykalkulować to hodowla zwierząt jest bardziej wymagająca chocby ze względu na zajmowane arealy pod uprawy paszy dla zwierząt + areały pod hodowle tych zwierząt Dodatkowo więcej wody pod hodowle się wykorzystuje
Do produkcji soi zużywa się mniej areału pól niż do produkcji mleka i mięsa. To wiadomo nie od dzis, jak można wciskać takie bzdury ??
"tofu są wymagające, potrzebują większego areału pól uprawnych niż mleko i mięso, więc nie są przyjazne dla środowiska naturalnego." naprawdę?? kto pisał te brednie? 98% soi jest zjadane przez zwierzęta hodowlane, wycina się lasy deszczowe, żeby zwiększyć obszary, na których uprawia się zboża przeznaczone dla zwierząt hodowlanych, a jakiś bałwan nieuk pisze, że uprawa soi dla ludzi nie jest przyjazna środowisku.
Ale bzdury. Przecież sery, biały makaron, biały chleb to nie są produkty częściej jedzone przez wegetarian niż mięsożerców! Poza tym, każdy kto się choć trochę interesuje tym co je, to wie, że biały chleb i makaron pszenny to najgorsze produkty. Sery ogólnie sa niezdrowe bo dostarczają niewiele białka, wapnia czy wit. D - wchłanianej i tak tylko z tłuszczem. Lepsze jest siemię lniane. Wegetarianie wiedzą też, że soja to dziadostwo - modyfikowane genetycznie ustrojstwo. Wegetarianie nie jedzą żadnych substytutów parówek czy boczku, bo nie o to chodzi w wegetarianizmie, chyba że to taka przemijająca moda u celebrytów.
Zawsze twierdzilam ze od bialego chleba sie tyje a od bialych kartofli chamieje. Wiec nie jem.
Chyba trzeba było sać się wykazać stażyście i się wykazał pisząc totalne bzdury. Soja modyfikowana genetycznie przeznaczona jest na paszę dla zwierząt hodowlanych, więc to ją spożywają mięsożercy razem z antybiotykami i inną chemią jakĄ faszerowane są zwierzętahb przed ubojem. Tofu pochodzi z fermentowanej soi, a więc z naturalnego procesu wytwarzania...
mialem cos niemilego/prawdziwego napisac o tym artykule ale widze, ze juz to zrobiliscie dziekuje! Tofu jest niezdrowe ale je lubie - wrecz uwielbiam - szczegolnie wedzone i w chinskim niezdrowym jedzeniu, na ktore sobie czasami pozwalam - sol, tluszcz, glutaminiany!;-)) Jaki ser nie jest przetworzony??? chyba ten co moja babia robi na druszlaku i szmatce lnianej!;-) najlepsze jest to jak ktos mi mowi uwazaj na to, czy na to a jestem wegetarianem (lakto-ovo) 20lat i jedyne na co uwazalem to, by nie jesc serow z podpuszczka zwierzeca i jogurtow i ciast z zelatyna. A jak przyjechalem do UK i zobaczylem, ze (ze wzgledu na hindusow) maja oznaczenia vegetarianskie na zoltych serach to przez dwa tygodnie jadlem tylko zapiekanki!;-))) ale ogolnie dbam o diete i linie;-)
Komuś chyba chodziło o to by za kontrować wegetarian. Ja osobiście nią jestem i zwracam uwagę na wszystko co jem czytając rownież etykiety. Ciekawa jestem która ze zdrowo odżywiających sie osób je biały ryż albo parówki wegetariańskie itp. Jak ktoś zechce znaleźć minusy w naszej diecie niech sie naprawdę przyłoży bo ten artykuł to rzenada. Coraz więcej jest śmieci w sieci jak widać . Żyjmy eko pozdrawiam :-)
tego typu kretynizmy powinny być prawem zakazane jak w jakimś islamie i przewidziane karą chłosty,więzienia,albo ukamienowania
Nie znam zadnego wegeterianina, ktory nie byl by swiadomy tego co do buzi wklada. Nie znam wiec zadnego kto by jadl bialy ryz, bialy chleb i bialy makaron, nawet niewielu je przetworzone tofu. Czy nie smaczniesza jest gotowana fasolka, czy rozmrozona z lupinka ?
A CO JEST ZDROWE WASZYM ZDANIEM DRODZY REDAKTORZY??? Jak na razie to tu na tej stronie wszystko co reprezentujecie twierdzicie, że jest niezdrowe.
Oj ktoś poleciał w głupotki, ja już wolę jeść te „ niezdrowe produkty ” i nie mieć problemu z nadwagą. cellulitem, rozstępami i innym okropnościami. Pozdrawiam wszystkich WEGETARIANÓW. Wege od 12 lat.
nagroda dla najbardziej debilny artykuł
Niech ta kaja(autorka) poczyta troche na ten temat zanim napisze cokolwiek. Co za glab!!!
Przepraszam, ale czy to spis produktów, które zwykli jeść wegetarianie czy raczej tanie jedzenie dla osób na chwilowej diecie odchudzającej, które wyrzekły się na krótki czas mięsa, ale w rzeczywistości je uwielbiają, więc zapychają się produktami mięsno-podobnymi? Ten tekst napisała osoba, która nie ma pojęcia o wegetarianizmie i wydaje jej się, że każdy jarosz pożera soję (a raczej produkty z niej wytwarzane mające imitować mięso), suplementy białka, wyroby seropodobne (bo na pewno nie m tu mowy o dobrej jakości prawdziwych serach żółtych), a dodatek do tych wyśmienitych inaczej produktów to biały ryż i makaron (oczywiście spożywane na kilogramy)...
Zawsze to mowie. Trzeba jesc rozne zeczy z glowa. Mieso ograniczyc, ale nie wykluczyc (ja wykluczylem praktycznie wieprzowine). Soja i groch w za duzej ilosci destabilizuja gospodarke hormonalna. Zeby z soi zrobic parowke - co tam trzeba dac, aby smakowala i wygladala jak "miese" (cudzyslow, bo to parowka) Co do bialek, to wcale nie trzeba jesc ich tak duzo, rosliny tez maja bialka, tylko gorsze. Dlatego trzeba jesc troche miesa (wolowina, drob, ryby), bo tylko tam sa odpowiednie bialka (reszta bialek, oczywiscie moze byc z roslin), a poza tym bez miesa trudno uzyskac odpowiednie spozycie zelaza, mikroelementow z ryb, kwasow omega-3, witamin B. Pozdrawiam i Wesolych Swiat. A i jakby to bylo o niezdrowych produktach miesnych, to by byly same komenty ze prawda. A ze o weganskich, to hurr durr bzdura. Sory za brak znakow pl.
Nie rozumiem, co mają wspólnego biały chleb, biały ryż i makarony z wegetarianizmem. Moja decyzja o zmianie diety na warzywną skutkowała ogólnemu przyjrzeniu się pokarmom, które spożywam, więc makaron biały zastąpiłem w większości razowym, to samo z pieczywem i bardzo często ryż zastępuję kaszą gryczaną bo za ryżem dzikim nie przepadam. Osobiście sobie chwalę zmianę jadła, zrzuciłem około 10 kg, zacząłem gotować ciekawszą kuchnię, na zdrowie zdecydowanie nie narzekam.
W sklepach nie ma czegoś takiego jak zdrowe produkty
Te teksty pisał jakiś półgłówek! Jestem od pół wieku wegetarianinem i moja wiedza na ten temat jest teoretyczna i praktyczna. Przegońcie tego matoła, który służy koncernom masarskim.
nie wiem czemu służą te bzdety
Hahaha, takich bzdur dawno nie czytałam. Artykuł na poziomie "kolega kolegi powiedział mi to i tamto, a usłyszał to od...". Żeby bać się hormonalnych zmian od zjedzenia soi, trzeba byłoby jeść ją w kilogramach, a nie 1 kostka tofu raz na jakiś czas :/ Żadnych potwierdzonych informacji, uogólnienia wyssane z palca... Jako vegebodybuilder powiem: I've got 99 problems and protein ain't one!
Słaby artykuł.... Mam pytanie: skąd autor wie co jedzą wegetarianie ?
W tym momencie 1/3 pól uprawnych używana jest do produkcji paszy dla zwierząt hodowlanych, w której zużywa się 10 razy więcej wody, niż w przypadku produkcji żywności wegetariańskiej. - to chyba wystarczy ?
poza tym w artykule jest wiele prawdy - zwrócona jest uwaga na jakieś pseudo-zdrowe produkty naśladujące mięso, które nim nie są - z prawdziwym wegetarianizmem mające niewiele wspólnego.
Zawsze to mowie. Trzeba jesc rozne zeczy z glowa. Mieso ograniczyc, ale nie wykluczyc (ja wykluczylem praktycznie wieprzowine). Soja i groch w za duzej ilosci destabilizuja gospodarke hormonalna. Zeby z soi zrobic parowke - co tam trzeba dac, aby smakowala i wygladala jak "miese" (cudzyslow, bo to parowka) Co do bialek, to wcale nie trzeba jesc ich tak duzo, rosliny tez maja bialka, tylko gorsze. Dlatego trzeba jesc troche miesa (wolowina, drob, ryby), bo tylko tam sa odpowiednie bialka (reszta bialek, oczywiscie moze byc z roslin), a poza tym bez miesa trudno uzyskac odpowiednie spozycie zelaza, mikroelementow z ryb, kwasow omega-3, witamin B. Pozdrawiam i Wesolych Swiat. A i jakby to bylo o niezdrowych produktach miesnych, to by byly same komenty ze prawda. A ze o weganskich, to hurr durr bzdura. Sory za brak znakow pl.
Tofu rafinowane -
Tofu jest serem pozyskiwanym z mleka sojowego po zakwaszeniu, a nie w procesie rafinacji.
Gimbaza dorwała się do komputera, nap[isała bzdury, a interia to na swojej stronie powiesiła.
Artykuł stanowi dno dna wiedzy na temat żywienia
Zdrowy rozsądek
28.12.2015
Wegetarianie zlitujcie się i przestańcie opowiadać bajki o zdrowej diecie którą jakoby stosujecie.100% soi produkowanej w obu amerykach [gł USA i Brazylia ] jest modyfikowana genetycznie.Podobnie sprawa ma się z kukurydzą.Soja z Chin i azji płd-wschodniej nie nadaje się do spożycia nie tylko przez ludzi ale również przez zwierzęta.Jej uprawa odbywa się na terenach zdegradowanych przez przemysł .Chińskie plantacje soi od momentu siewu do zbioru są opryskiwane 18 środkami chemicznym ochrony roślin.Te wasze tofu to genetyczny mutant przyprawiony metalami ciężkimi i randapem
"np. tofu są wymagające, potrzebują większego areału pól uprawnych niż mleko i mięso, a więc nie są przyjazne dla środowiska naturalnego. " Czy autor artykułu posiada zdolność kojarzenia i porównywania faktów?? O wiele "zdrowsze" dla środowiska jest cierpienie zwierząt hodowlanych i ich strach i cierpienie w rzeźniach. Gratuluje!
Pan Bóg dał mannę do jedzenia by ludzie żyli długo i zdrowo ale ludzie chcieli mięsa więc od niego poumierali ...
Najlepeij nie jedz wcale bedziesz zdrowy i dlugowieczny.
Ty moderator. Jak długo mam czekać na swój komentarz? Coś ci nie pasuje?
Następne kłamstwo tępaku. Kto w ogóle pisze te artykuły?Jakiś niedorozwój? Tak się debilu składa, że kwasy tłuszczowe nasycone NIE podnoszą praktycznie poziomu cholesterolu we krwi. Badania Poznań kilka lat temu.
Co do ilości potrzebnego nam białka to już chyba wszyscy (poza tymi w artykule) zgadzają się że ma być ok. 0,8g na każdy kg wagi ciała.
Do ethno. No wiesz trudno byłoby jeść zwierze jeszcze żywe. Poza tym od początku świata tak jest że spożywamy mięso i twoje fanaberię tego nie zmienią. Czyżbyś uważał że natura była aż tak głupia że stworzyła nas do jedzenia czegoś nieodpowiedniego lub trującego?Poczytaj sobie o początkach człowieka, co jadł. Może miał działkę i sad i zajmował się ogrodnictwem? Poza tym nawet w Starym Testamencie ,,bóg,, napisał, co mają jeść kapłani i faraonowie, aby mądrze rządzić (Księga Kapłańska). Nawet ,,bóg,, chciał daniny z mięsa, bo ,,woń ta była mu miła,,.Więc jesteś mądrzejszy od natury i od boga?
Do agi. Jeśli piszesz, że mięso jest niezdrowe, bo zwierzęta są szprycowane antybiotykami, to powinnaś również napisać, że prawie cała produkcja przemysłowa warzyw i owoców jest taka sama. Poza tym prawie cała soja nie wyłącznie z upraw GMO czyli ,,bardzo ekologiczna,. Więc tu mamy remis. Po 2. ja potrzebuję 4 x mniej jedzenia niż ty z tego powodu że tłuszcz daje więcej energii i mniej odchodów. Pomine już inne aspekty.
Mateusz Donajski
28.12.2015
Dawno nie czytałem większej bzdury. Biały ryż zły??? Tak samo jak makaron, a co zawiera inhinitory trypsyny, proterazy czy saponiny? A może gluten. Czemu takie rzeczy udostępniacie i wprowadzacie Polaków w ten sajgon?
ok...jakos przeczytalam te wypociny do konca... wniosek: ludzi o takim poziomie wiedzy, wypowiadajacych sie na dowolny temat powinno skazac sie na 25 lat lagrow....
Soja nie nadaje się dla zwierząt a co dopiero dla ludzi. Prawie cała jej uprawa to GMO.
Wegetarianizm jest wbrew naturze. Człowiek MUSI jeść mięsko, bo taki ma układ pokarmowy i uzębienie. No chyba, że wegetarianie wraz ze skurczeniem się mózgu dorobili się drugiego żołądka i wypadły im zęby.
czytelnicy naprawdę nie są aż takimi idiotami, jak to się wydaje niektórym redaktorom...
ludzie, trzymajcie mnie, bo nie zdzierze... tofu ...produkt wysokoprzetworzony... soja plus wegeterianska podpuszczka...???? dlaczego ja sie denerwuje, gdy jakic debil pisze bzdury??????? ok, to komentarz po DRUGIEJ !!! stronie,......zobyczymy, jakie prawdy objawione pojawia sie dalej:-((
większych bzdur dawno nie czytałam :) wypadałoby zrobić jakiś research przed napisaniem artykułu. Rozumiem, że przemysł mięsny i nabiałowy ma się coraz gorzej przez wzrost popularności diet wegetariańskich, ale ten tekst razi pretensonalnością i tendencyjnością.
Tofu nie jest nawet w ułamku tak niezdrowe jak przetworzone produkty mięsne, nie ma też w sobie antybiotyków i hormonów jak mięso.
Resztę chciałabym przemilczeć, ale chleb, ryż, makaron i sery jedzą też wszystkożercy, więc bez sensu jest przyporządkowywanie tych produktów wyłącznie diecie wegetariańskiej.
Odżywki również są spożywane przez jedzących mięso. Wegetarianie i weganie wybierają raczej odżywki pochodzenia roślinnego.
Bzdura bzdurę bzdurą pogania :)
No... jeśli autorka artykułu ma takie same kompetencje merytoryczne jak ortograficzne...to bez komentarza ;) :)
"Wiele osób jest zdania, że dieta wegetariańska nie jest zdrowa, gdyż ciężko jest na niej dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość białka. Średnie spożycie protein zależy od wieku i poziomu aktywności, jednak ogólna zasada mówi, że 20-30 % całkowitego spożycia kalorii powinno pochodzić z białek i produktów mlecznych."
Bujda na kółkach. Wystarczy trochę poczytać, żeby się dowiedzieć, że dieta wegetariańska/wegańska dostarcza odpowiednie ilości białka. Polecam. (Czytanie) :) No i "ogólna zasada"? Co to jest ogólna zasada? Według kogo?
Makaron, ryż, chleb - to nie są produkty, na których opiera się dieta wegetariańska, lecz jedzenie powszechnie znane i przyrządzane przez niemal wszystkich bez rozróżnienia na osoby jedzące mięso i wegetarian (nie wegetarianÓW). Poza tym są produkty pełnoziarniste, do tego kasze, warzywa typu ziemniaki, bataty, które również lądują na talerzach roślinożerców (i mięsożerców też).
Artykuł wygląda jakby pisała go dwunastolatka. Polecam rzetelne źródła, wszak jeśli chce się pisać artykuły (nieważne na jakim portalu), wypadałoby się trochę przygotować merytorycznie. Pozdrawiam. :)
produkcja soi na tofu jest nieekologiczna bo wymaga większego areału uprawnego? co za bzdura! 90 % światowej soi przeznaczane jest na paszę dla zwierząt hodowlanych i to jest największy problem środowiska, a nie pozostała część, z której wytwarza się tofu czy inne produkty sojowe.
Wpisz komentarz
Wszystko to wykluczyłam z diety, bo po porządnym researchu zrobionym w necie wydedukowałam, że to najczęstsze przyczyny problemów skórnych u dorosłych, zwłaszcza ropowiczego trądziku. Jeśli jem pieczywo to tylko ciemne, tak samo ryż czy makaron, produkty sojowe i mleczne w ogóle wykluczyłam i jest lepiej (nie jestem wegetarianką).
sylwia180793 Ludzie jedzą chleb od czasów rewolucji agralnej, bo wcześniej nie uprawiali zbóż ani nie zajmowali się rolnictwem, tylko łowiectwem i zbieractwem. I wszelkie badania dowodzą, że po tej zmianie bardzo się pogorszyło zdrowie, ludzie zaczęli karleć, mieli dużo słabsze zęby, niedobory minerałów (tyle można wydedukowąć na podstawie znalezionych szkieletów). Wcześniejsza dieta paleo o wiele bardziej służyła organizmom.
Na całe szczęście ja nic z tych rzeczy nie jem ;) Jestem wegetarianką i wiem jak mam się odżywiać. Ani chleba, ani ryżu nie lubię ;)
Tofu wysoko przetworzone? Pierwsze słyszę. Tofu można zrobić samemu mając do dyspozycji soję, wodę i sok z cytryny. W przemyśle sok z cytryny zastępuje się związkami magnezu, które w niewielkich ilościach mają właściwości lecznicze. Co do parówek sojowych, to wprawdzie nie nadają się na podstawę diety wege, ale w porównaniu z mięsnymi są zdecydowanie mniej szkodliwe (a wegetariańskie hot dogi smakują jak mięsne). Nie wiem też skad pomysł z białym makaronem/ryżem/chlebem, jeżeli to właśnie wegetarianie częściej używają produktów pełnoziarnistych. Autorowi zabrakło pomysłów, więc przypisał uniwersalne śmieciowe jedzenie tym niewygodnym wegetarianom.
Stwierdzenie, że wegetarianizm jest szkodliwy dla środowiska, bo zużywa wiecej zasobów i energii to przykład ignorancji graniczącej z głupotą.
do sylwia180793: chyba szczególnie nie zrozumiałaś artykułu, lub go jedynie przeleciałaś wzrokiem a nie przeczytałaś. Piszesz, że ludzie od lat jedzą biały chleb - tak, jedzą. Ale nie taki, jaki jest aktualnie na półkach w sklepie. Biały chleb dzisiejszy nie ma nic wspólnego z białym chlebem, które jadły nasze babcie. Jest produkowany z wyjałowionej mąki, nadmuchany, nieraz pełen spulchniaczy i dodatków. Nie jest on zdrowy. To samo dotyczy białych makaronów, które są robione z tej samej mąki.
Jeśli chodzi o wegetarian, to nie napisałam nic o tym, że ich dieta jest szkodliwa, tylko że MOŻE być. Tak samo jak dieta ludzi, którzy jedzą mięso. Wszystko zależy od jakości wybieranych produktów oraz zbilansowaniu diety. A wegetarianie chorują tak jak inni - fakt, że nie jedzą mięsa wcale nie sprawi, że będą żyć 100 lat w pełnym zdrowiu. Ja jem mięso tak jak moi znajomi i rodzina i również nie narzekamy na zdrowie (a wręcz przeciwnie).
Ludzie od lat jedzą biały chleb i jeszcze nikt z tego powodu nie umarł. Według mnie wszystko jest niezdrowe, ale nie jemy tego w takich ilościach, w których mogłoby nam zaszkodzić. Oczywiście piszę o normalnych produktach jak podane powyżej a nie fast-foodach.
Znam kilku wegetarianów i również jak w komentarzu poniżej nie narzekają na zdrowie - wręcz przeciwnie.
Najlepiej najeść się zwłok zabitych zwierząt. Od 10 lat nie jem mięsa i nie narzekam na zdrowie :-))))