Dlaczego warto wybrać się na narty do Kitzbühel?

Włóczykij - specjalista Tipy.pl
Tyrol toraj dla narciarzy /123RF/PICSEL
1 z 11

Wymieniane obok St. Moritz, Courchevel, Cortiny i Aspen. Ojczyzna narciarstwa alpejskiego i zimowa baza europejskiego beau monde. Stare pieniądze i nieudawany luksus. A obok nich dostępność dla "zwykłych” ludzi. Kitzbühel się demokratyzuje.


1
Na narty najlepiej doTyrolu /123RF/PICSEL

Monachomachia W maleńkim miasteczku kościołów i kaplic jest osiem. Wszystkie ciekawe. Parafialny św. Andrzej istniał tu już w VIII (!) w. Dziś jest solidną budowlą gotycką z zewnątrz i barokową w środku. Czternastowieczny kościół mariacki z kolei z zewnątrz również gotycki, w środku szczyci się późnobarokowym sklepieniem z freskami najwyższej klasy. I tak jednak nie mogą się równać z osiemnastowieczną polichromią niedalekiej kaplicy św. Jana Nepomucena itd., itd. Jest co oglądać.


2
Jak na corso
Najlepsze szusowanie w Tyrolu /123RF/PICSEL

Jak na corso Główna ulica ma lekko niedzisiejszy charme eleganckiego corso, głównego deptaku w dawnym kurorcie. To miejscowa wersja nicejskiej Promenady Anglików czy Promenady Mistrzów z Monaco. Najlepsze sklepy (szczęściarze mogą trafić na potężne wyprzedaże), kilka hotelarskich klasyków i restauracji. Podróż do czasów "sezonów”, które spędzano w modnych ośrodkach narciarskich.


3
Stoki w Tyrolu /123RF/PICSEL

Czar na stoku W górach nie uświadczysz patyny widocznej w mieście. Na 230 km tras narciarskich jest nowocześnie. Słynny snowpark, miejsca do jazdy poza trasą itd. Ale przede wszystkim – i to różni Kitzbühel od reszty świata – na stokach porozrzucanych jest 56 kameralnych, "butikowych" schronisk narciarskich. Kominki, małe pokoiki, drewno, kamień, widoki i alpejska romantyczność przyciągają zakochanych oraz uczestniczki wieczorów panieńskich.


4
Uroczy Tyrol /123RF/PICSEL

Pomnik konny Choć Kitzbühel jest dziś „normalnym” miastem, do którego przyjeżdżają „zwykli” ludzie, nie może się rozstać z tym wszystkim, co przez dziesięciolecia łączyło je z tzw. eleganckim światem. Pomnikowym przejawem tej tradycji są organizowane od niepamiętnych czasów zawody polo na śniegu łącznie z mistrzostwami świata (w tym roku 16–19.01). Przyciągają europejską śmietankę i przyćmiewają rangą inny snobistyczny turniej polo – legendarne zawody White Turf w szwajcarskim St. Moritz.


5
Tyrolskie widoki /123RF/PICSEL

To jedzie klasyka Dwa miejscowe wydarzenia są sławne w świecie motoryzacji – Kitz in Wheels, czyli zlot najpiękniejszych motocykli Harley-Davidson, i Kitzbühel Alps Rally, górski wyścig starych samochodów. Oldtimery muszą pokonać 500 km alpejskich tras, by triumfalnie ukończyć rajd w centrum miasta. Obie imprezy odbywają się latem, ale podobnie jak w zimowych kurortach Szwajcarii czy Włoch, widok klasyka motoryzacji wśród śniegu nie należy tu do rzadkich.


6
Stoki w Tyrolu /123RF/PICSEL

Loden, Dirndl i inne Loden – wiadomo, wełna tak zgręplowana, że nie przepuszcza wody. Tradycyjne płaszcze, marynarki, żakiety i dirndl, sukienki z fartuszkiem, wypełniają tu najelegantsze butiki i ceny mają zawrotne. Miła odmiana to wariacje miejscowych projektantów na temat tradycyjnych ubrań. Do dostania w sklepach bardziej i mniej ekskluzywnych. Przy okazji kupowania międzynarodowych marek.


7
Tyrol /123RF/PICSEL

Na łeb na szyję Serce Kitzbühel – Der Streif. Kultowa trasa, na której zawodnicy podczas słynnych biegów zjazdowych rozwijają prędkość 140 km/godz., a po wyskokach pokonują w powietrzu nawet 80 m. Morderczy szlak wygląda niewinnie, kończy się w centrum miasta i jest chyba główną sportową atrakcją Tyrolu. Poza zawodami dostosowany dla rodzin, staje się jedną z czerwonych tras Kitzbühel. Zjazd nią to dla wielu przeżycie mistyczne i główny powód wizyty.


8
architektura
Jeśli narty, to w Austrii /123RF/PICSEL

Jak malowane Nie tylko szerokość kamienic, ale i ich fasady były symbolem statusu. Domy w Kitzbühel pokryte są freskami, często iluzjonistycznymi, dającymi wrażenie (dodatkowej) przestrzeni. Spacer przez miasto to pod tym względem przygoda. A mieszczący się w budynku z XIII w. hotel Goldener Greif, sztandarowy przykład miejscowego stylu, należy do bardziej prestiżowych adresów w okolicy.


9
Peter Aufschnaiter
Austria kusi narciarzy /123RF/PICSEL

Tanki nad grobem Awanturnik w starym stylu Peter Aufschnaiter tu się urodził i tu, na miejskim cmentarzu został pochowany. Kto to? A pamiętacie Siedem lat w Tybecie? To o nim. Alpinista, nazista i członek NSDAP właściwie całe życie spędził w Himalajach. W czasie wojny uciekł z brytyjskiego obozu jenieckiego, trafił do Tybetu, zaprzyjaźnił się z dalajlamą i... resztę znacie. Do Austrii wrócił dopiero w latach 70. Na jego grobie przyjezdni Tybetańczycy wieszają tanki, buddyjskie chorągiewki modlitewne.


10
Tennerhof
Piękne widoki w Austrii /123RF/PICSEL

Luksus naprawdę Tennerhof, Schwarzer Adler, Rosengarten, Kitzhof czy Grand Tyrolia można dalej wymieniać słynne luksusowe hotele. Nie zestarzały się jak legendy wielu innych kurortów. Powiedzmy szczerze – ceny zaporowe. Ale absolutnie najwyższy światowy standard. A co najważniejsze, superekskluzywne spa i wybitne restauracje są dostępne dla gości z zewnątrz.


Strona 1 z 11

Powiązane porady

Podobne porady

Komentarze (1)

* Pola wymagane

Twój e-mail nie będzie widoczny na stronie

zibi
01.12.2014
bo jak kraść to kraść miliony i tm jechać!!!!