stres

Jak zniwelować stres?
aurelion - specjalista Tipy.pl

Tempo dnia, wielość podejmowanych codziennie decyzji, konieczność wchodzenia z ludźmi w interakcje – to wszystko rodzi stres. W umiarkowanej dawce jest on korzystny. Wyzwala energię i wydobywa z życia smak. Mobilizuje do pokonania trudności. Jednak w za dużej dawce – szkodzi. Badania ostatnich dziesięcioleci pokazują, że pod wpływem warunków środowiska, w jakich żyjemy, zmienia się nie tylko funkcjonowanie mózgu, ale wręcz jego budowa. Na korzyść – czyli przez powstawanie nowych komórek – tzw. neurogenezę, oraz rozbudowę sieci połączeń międzykomórkowych. Lub na niekorzyść – wtedy dochodzi do zaniku komórek i zubożenia sieci połączeń międzykomórkowych. Zjawisko nazwano neuroplastycznością. Więcej na temat niekorzystnych skutków stresu oraz sposobów walki z nim znajdziesz w dalszej części artykułu.
1
Wpływ stresu na funkcjonowanie mózgu

Udowodniono, że bezpośrednią odpowiedzialność za niekorzystne zmiany strukturalne w móz gu ponoszą hormony stresu, przede wszystkim kortyzol. Im zaś wyższy poziom stresu i kortyzolu więcej, tym większe sieje on spustoszenie.

Oznacza to, że nawet osoba z potencjałem geniusza, jeśli funkcjonuje i pracuje w przewlekłym stresie, może niewiele osiągnąć. Jej mózg będzie pod jego wpływem stopniowo ulegał uszkodzeniom, a zwiększanie przez nią wysiłków, w związku z brakiem efektów pracy, będzie ten proces jedynie przyspieszać – poprzez kolejną eskalację napięcia. Tak powstaje błędne koło stresu, z którego trudno się wyrwać.

Z kolei w sprzyjających warunkach osoba o przeciętnych zdolnościach może znacznie przekroczyć swoje wyjściowe możliwości. Te same czynniki oddziaływać mogą różnie na różne osoby. Dlatego każdy na swój własny użytek zdefiniować musi dopuszczalny dla niego poziom stresu.
2
Pierwsze niepokojące objawy

Destrukcyjne działanie stresu pojawia się, gdy sytuacja, obciążenie lub wyzwanie nie odpowiadają wrażliwości i temperamentowi danej osoby lub dotyczą one takich spraw, na które reaguje ona szczególnie mocno. Pozostawanie pod ich wpływem prowadzi do wyczerpania zasobów energii, a na horyzoncie czai się nie tylko nerwica i depresja, ale też wiele chorób somatycznych – układu pokarmowego, krążenia i oddechowego, skóry.

Ten proces poprzedzony jest jednak tzw. fazą dekompensacji, której sygnałami są m.in: chwiejne samopoczucie, niemożność skoncentrowania się, obniżona zdolność przetwarzania informacji, problemy ze snem. Zdaniem psychologów, ich prawidłowe odczytanie – jako SOS organizmu – otwiera drzwi do udzielenia sobie pomocy.

To w tej właśnie fazie konieczna jest jak najszybsza identyfikacja „stresora”, tj. czynnika wywołującego stres, jego eliminacja lub – jeśli to niemożliwe – wprowadzenie w życie takich zmian, które zminimalizują jego szkodliwość. Potem powrót do równowagi może być już dużo trudniejszy.
3
Jak sobie pomóc?

Zarządzanie stresem nie jest możliwe, gdy wywołują go zdarzenia losowe, np. wojna czy śmierć bliskiej osoby. Ale wtedy, gdy na stresor można wpływać, jest ono podstawowym narzędziem obrony przed destrukcją. Pod warunkiem, że jest właściwie prowadzone.

Psycholodzy zastrzegają jednak, że nawet terapia czy trening pod ich okiem nie mogą w pełni uchronić przed błędami, które rodzą stres. Popełniamy je wszyscy. Ważne jest natomiast, by umieć je rozpoznać i próbować naprawić. Jeśli np. zachowamy się źle wobec kogoś, to napięcie mogą rozładować przeprosiny.

Zaś ryzyko popełnienia błędu jest mniejsze, jeśli nasze wnętrze, czyli ego, jest uporządkowane i decyzje podejmujemy w sposób przemyślany. Nie należy np. kumulować zdarzeń, o których wiemy, że będą się wiązać ze stresem (zwłaszcza z własnego doświadczenia). Jeśli więc w perspektywie mamy zmianę pracy i przeprowadzkę, lepiej rozłóżmy je w czasie.
4
Resetowanie emocji

Ważnym elementem zarządzania stresem jest też „resetowanie” emocji, które powinno być częste i w miarę regularne. W praktyce oznacza ono podejmowanie aktywności dla nas przyjemnych i zaprzątających umysł. Sprawiających, że przez pewien czas nie myślimy o tym, co dręczy i przeszkadza. Chodzi np. o wyjazdy na działkę, spacery po lesie, chodzenie na basen, czytanie książek, wizyty w teatrze.

Złoty środek jednak nie istnieje, dlatego cenne są tu zawsze porady terapeuty dotyczące konkretnej osoby i sytuacji, w jakiej się znalazła. Zwłaszcza, że nierzadko ofiary stresu są jego… nieświadomymi kreatorami, o czym decyduje ich sposób funkcjonowania i pewne cechy charakteru, nad którymi należałoby popracować.

W takich przypadkach stres określany jest jako „zależny”, a przemawia za tym powtarzanie się go w podobnych sytuacjach – np. konflikty z każdym szefem, wypowiedzenia z każdej pracy, niemożność utrzymania na trwałe żadnego związku itp.
5
Farmakoterapia

Pomocna w zwalczaniu stresu jest farmakoterapia. Ma ona znaczenie uzupełniające, ponieważ nie wyzwala nas spod działania stresora. Gdy trudno nam zachować spokój i byle drobiazg wyprowadza nas z równowagi, warto jednak po nią sięgnąć, bo dostępne bez recepty leki uspokajające, np. na bazie naturalnych ziół, pozwalają nabrać do stresu dystansu, co skutkuje spadkiem poziomu kortyzolu i chroni nasze zdrowie.

W skomplikowanych sytuacjach życiowych warto udać się do lekarza, który przepisze leki na receptę osłaniające mózg przed zmianami.
6
Szczególny przypadek: stres pourazowy

Szczególnym rodzajem stresu jest tzw. stres pourazowy – PTSD (Post-Traumatic Stress Disorder) rozwijający się pod wpływem traumatycznych zdarzeń lub sytuacji związanych z maksymalnym cierpieniem (gwałt, wypadek, katastrofa komunikacyjna, klęska żywiołowa, wojna), których dana osoba była uczestnikiem lub obserwatorem.

Zaburzenie związane jest z sytuacją zagrożenia życia i towarzyszącą temu bezradnością. Po raz pierwszy zaobserwowano go u żołnierzy, którzy wrócili z wojny w Wietnamie. PTSD cechuje uporczywe „odżywanie” stresora, który powraca w formie niechcianych „przebłysków” wspomnień i snów o treści związanej z tamtą przeszłością.

Towarzyszą temu objawy wegetatywne: szybkie bicie serca, pocenie się, drżenie i suchość w ustach. Złe samopoczucie powodują też okoliczności przypominające stresor, dlatego osoba, której to dotyczy, najczęściej ich unika. Ten rodzaj stresu jest trwałą rysą na psychice.
Strona 1 z 4

Powiązane porady

Podobne porady

Komentarze (0)

* Pola wymagane

Twój e-mail nie będzie widoczny na stronie