Choroby i Leczenie
- Medycyna Alternatywna
- Choroby Nowotworowe
- Stomatologia
- Zdrowie Rodzinne
- Zdrowie Psychiczne
- Ugryzienia i Ukąszenia
- Diety i Odżywianie
- Opieka Zdrowotna
- Zdrowie Publiczne i Bezpieczeństwo
- Operacje i Zabiegi

Jak zminimalizować alergię na sierść kotów?
Brygida85 - specjalista Tipy.pl

Alergia na kocią sierść jest utrapieniem i zmorą wielu wielbicieli kotów. Często chcemy mieć kota w domu, jednak uciążliwe dolegliwości alergenne takie jak kichanie, katar czy łzawienie oczu są nie do zniesienia przez dłuższy okres. Kocie alergeny są bardzo małe, łatwo przedostają się powietrzem do naszych nosów i oczu, a zarazem bardzo silne. Utrzymują się często w mieszkaniu nawet przez parę lat. Jeśli decydujemy się na pozostawienie kota w domu, należy przestrzegać paru zasad. W ten sposób zmniejszymy uciążliwe dolegliwości związane z alergią.
2
Biorąc pod uwagę fakt, że z pewnością nie uda się nam powstrzymać koteczka przed paroma wizytami na naszym łóżku należy prać całą pościel minimum co dwa tygodnie w temperaturze 40oC. Warto zakupić pościel przeznaczoną specjalnie dla alergików, którą można prać w temperaturze 60oC (np. Hollofil Allerban).
3
Zawsze należy umyć dokładnie ręce po każdej zabawie z kotem. Odzwyczaj się od dotykania rękoma twarzy oraz - tym bardziej oczu.
5
Zakup środek, który redukuje przyczyny alergii. Są one często dostępne w lepszych sklepach zoologicznych oraz w sklepach internetowych. Środek ten rozpyl na futerku kocim, dywanach, meblach i firankach. (Szczerze powiedziawszy to najlepiej abyśmy się pozbyli dywanów, wykładzin, zasłon i wszelkich innych materiałów, które mogą gromadzić w sobie kocie alergeny).
6
Sprzątaj, myj, odkurzaj, wietrz pomieszczenia tak często jak to tylko możliwe. Jeśli istnieje taka możliwość spraw sobie dobry odkurzacz.
7
Koniecznie kup filtry do powietrza, które zainstaluj w każdym pomieszczeniu.
?
Wskazówki
* Stosowanie się do wyżej wymienionych zaleceń z pewnością nie zlikwiduje w całości naszych dolegliwości związanych z alergią lecz z pewnością znacznie ją ograniczy.
Tylko od Ciebie zależy jak bardzo chcesz mieć swojego ulubieńca przy sobie.
Powiązane porady
Podobne porady
Komentarze (9)
kotek
21.06.2018mnie tam mój kotek tylko czasem uczula i jestem w stanie z tym żyć. pod warunkiem, że mam obok siebie odpowiedni preparat i w razie potrzeby i dużego ataku alergii go stosuję. jedna tabletka wystarcza mi na cały dzień pozbycia się problemu. dla mnie to wystarczające rozwiązanie.
Kasia
04.04.2016To nie prawda, bo to białko wydzielane przez kota uczula.
Kasia
04.04.2016To nie prawda, bo to białko wydzielane przez kota uczula.
Kasia
04.04.2016To nie prawda, bo to białko wydzielane przez kota uczula.
cicia
02.02.2012hej! mam wielki problem z moimi kotami. kocham je bardzo, sa ze mna cztery lata. od miesiaca mam faceta ktory jest uczulony na siersciaki:) znosi to wszystko bardzo dzielnie, ale boje sie ze predzej czy pozniej nie wytszyma tego. wiem jak posprzatac dobrze w mieszkaniu, ale dobrze by bylo miec jakies leki na astme(jak do tej pory nie wybiera sie do lekarza)mam nadzieje ze moje koty nie beda przyczyna naszego rozstania:)
polka
29.12.2011wiem coś na temat alergii na koty sama mam dwa swoje pupile uwielbiam je i ani myślę ich oddawać ale moja rada nie wpuszczajcie kota do sypialni musicie mieć miejsce gdzie będzie w miarę wolne od ich alergenów miałam atopowe zapalenie skóry jest dużo lepiej a mój doddech już się wyrównał dzięki lekom na alergię i całkowita izolacja od sypialnii
kathrin1982
03.04.2011prosze o pomoc, co robic, musze miec kotka w domku bo bez niego ani rusz wiecznie myszy;/
a ja mam straszna alergie, dusznosci, lzawienie, wogole jakis koszmar;/
a ja mam straszna alergie, dusznosci, lzawienie, wogole jakis koszmar;/
Pink
02.11.2010Quote From Clary93,Ja mam problem... cóż - mieszkam w dwóch mieszkaniach - raz z jednym, raz z drugim rodzicem. U jednego z nich kupiliśmy kota - żyłam z kotem przez rok - i było w porządku. Wyprowadziłam się na miesiąc, wracam i BUM - alergia i na pewno na kota.
Mam katar, który po ciągłym pobycie z kotem powoli przechodzi (teraz już tylko wieczorami) - ale codziennie rano budzę się z czerwonymi oczami. Nie wiem co robić!
A najgorsze jest to, że utknęłam z nią w jednym pokoju, ponieważ chwilowo (do końca miesiąca) przetrzymywany jest u nas pies. Pokój jest duży i w ogóle, ale nie sposób oddzielić kotkę od łóżka.
Oczy mnie swędzą, nawet, jeśli ich nie dotykam. A kotki się nie pozbędę - chociaż to było zalecenie alergologa... Ma ktoś jakąś radę?
Dopóki musisz być z kotką w jednym pokoju to zażywaj zyrtec (ja mam kota a moja przyjaciółka która czasami u mnie śpi ma alergię na sierść, zawsze jak jest u mnie to zażywa zyrtec i jakoś daje radę). A na dłuższą metę to będziesz musiała kota trzymać poza swoim pokojem. Oprócz tego jest możliwość odczulania na kota (ale nie u wsszystkich to działa). Jeśli kot ma długą sierść to trzeba mu trochę ją przyciąć i ponoć warto często kąpać kota (ale kąpanie kota w zimie może się dla niego źle skończyć).
Mam katar, który po ciągłym pobycie z kotem powoli przechodzi (teraz już tylko wieczorami) - ale codziennie rano budzę się z czerwonymi oczami. Nie wiem co robić!
A najgorsze jest to, że utknęłam z nią w jednym pokoju, ponieważ chwilowo (do końca miesiąca) przetrzymywany jest u nas pies. Pokój jest duży i w ogóle, ale nie sposób oddzielić kotkę od łóżka.
Oczy mnie swędzą, nawet, jeśli ich nie dotykam. A kotki się nie pozbędę - chociaż to było zalecenie alergologa... Ma ktoś jakąś radę?
Dopóki musisz być z kotką w jednym pokoju to zażywaj zyrtec (ja mam kota a moja przyjaciółka która czasami u mnie śpi ma alergię na sierść, zawsze jak jest u mnie to zażywa zyrtec i jakoś daje radę). A na dłuższą metę to będziesz musiała kota trzymać poza swoim pokojem. Oprócz tego jest możliwość odczulania na kota (ale nie u wsszystkich to działa). Jeśli kot ma długą sierść to trzeba mu trochę ją przyciąć i ponoć warto często kąpać kota (ale kąpanie kota w zimie może się dla niego źle skończyć).
Clary93
01.11.2010Ja mam problem... cóż - mieszkam w dwóch mieszkaniach - raz z jednym, raz z drugim rodzicem. U jednego z nich kupiliśmy kota - żyłam z kotem przez rok - i było w porządku. Wyprowadziłam się na miesiąc, wracam i BUM - alergia i na pewno na kota.
Mam katar, który po ciągłym pobycie z kotem powoli przechodzi (teraz już tylko wieczorami) - ale codziennie rano budzę się z czerwonymi oczami. Nie wiem co robić!
A najgorsze jest to, że utknęłam z nią w jednym pokoju, ponieważ chwilowo (do końca miesiąca) przetrzymywany jest u nas pies. Pokój jest duży i w ogóle, ale nie sposób oddzielić kotkę od łóżka.
Oczy mnie swędzą, nawet, jeśli ich nie dotykam. A kotki się nie pozbędę - chociaż to było zalecenie alergologa... Ma ktoś jakąś radę?
Mam katar, który po ciągłym pobycie z kotem powoli przechodzi (teraz już tylko wieczorami) - ale codziennie rano budzę się z czerwonymi oczami. Nie wiem co robić!
A najgorsze jest to, że utknęłam z nią w jednym pokoju, ponieważ chwilowo (do końca miesiąca) przetrzymywany jest u nas pies. Pokój jest duży i w ogóle, ale nie sposób oddzielić kotkę od łóżka.
Oczy mnie swędzą, nawet, jeśli ich nie dotykam. A kotki się nie pozbędę - chociaż to było zalecenie alergologa... Ma ktoś jakąś radę?