Naprawa Samochodu
- Dodatki do Samochodu
- Paliwa
- Samochody, Ciężarówki i Inne Pojazdy
- Pasjonaci Motoryzacji
- Zakup Samochodu
- Sprzedaż Samochodu
- Utrzymanie Samochodu
- Jazda i Bezpieczeństwo
- Ubezpieczenia Samochodowe
- Systemy Operacyjne
- Oprogramowanie Komputerowe
- Sieci Komputerowe
- Rozwiązywanie Problemów
- Sprzęt Komputerowy
- W Sieci
- Przeglądarki Internetowe
- E-Biznes
- Popularne Strony WWW
- Bezpieczeństwo w Internecie
- Komunikatory Internetowe
- Tworzenie i Rozwój Stron WWW
- Wyszukiwarki Internetowe
- Łącza Internetowe
- Aparaty Fotograficzne i Kamery
- Telefony Komórkowe, Smartphony, Tablety i Akcesoria
- Telefony stacjonarne
- Telewizory
- Domowy Sprzęt Audio
- Przenośne Audio
- Car Audio i Elektronika
Jak samemu odpowietrzyć hamulce w samochodzie?
katja - specjalista Tipy.pl
Sprawne hamulce w samochodzie to podstawa bezpiecznej jazdy - bezpiecznej zarówno dla nas jak i dla innych uczestników ruchu drogowego. Do prawidłowego działania hamulców niezbędny jest szczelny układ hamulcowy, sprawna pompa hamulcowa i sprawne zaciski. W większości samochodów układ hamulcowy jest zbudowany tak samo, pompa, rurki, zaciski, a wszystko wypełnione płynem hamulcowym. Płyn hamulcowy ma takie właściwości fizyczne, ze jest odporny na wysoką temperaturę, która powstaje podczas tarcia klocków o tarczę oraz jest mało ściśliwy, co znaczy, że jego objętość nie zmienia się podczas zmian ciśnienia w układzie. Jeżeli w układzie oprócz płynu hamulcowego znajduje się powietrze, powoduje to niesprawne działanie układu, ponieważ powietrze łatwo się ściska i zmienia swoją objętość w warunkach wysokiego ciśnienia. Skutek: zamiast dopychać tłoczek hamulcowy ściska się ono samo w sobie. Aby wszystko działało poprawnie należy to powietrze usunąć z układu.
1
W warunkach domowych możemy to zrobić nawet samemu, musimy zaopatrzyć się tylko w płyn hamulcowy i wężyk o średnicy fi5. Jeżeli w naszym samochodzie zbiorniczek na płyn hamulcowy jest dosyć duży, to będzie nam łatwiej. Jeżeli jest mały, będzie trochę trudniej, ale też damy radę.
Pierwsza sprawa to zapewnić sobie dobry dostęp do odpowietrzników przy hamulcach. Najlepiej podnieść auto i ściągnąć wszystkie koła. Następnie musimy sprawdzić czy odpowietrzniki dadzą się odkręcić. Gdy już wszystkie poruszymy, pozostawiamy popuszczony lekko jeden, ten przy najdalszym kole od pompy hamulcowej i nakładamy na niego wężyk, którego drugi koniec umieszczamy w jakimś naczyniu lub butelce, do której będzie spływał płyn.
Pierwsza sprawa to zapewnić sobie dobry dostęp do odpowietrzników przy hamulcach. Najlepiej podnieść auto i ściągnąć wszystkie koła. Następnie musimy sprawdzić czy odpowietrzniki dadzą się odkręcić. Gdy już wszystkie poruszymy, pozostawiamy popuszczony lekko jeden, ten przy najdalszym kole od pompy hamulcowej i nakładamy na niego wężyk, którego drugi koniec umieszczamy w jakimś naczyniu lub butelce, do której będzie spływał płyn.
2
Napełniamy zbiorniczek płynu hamulcowego przy pompie świeżym płynem, siadamy na miejscu kierowcy i pomału naciskamy i opuszczamy pedał hamulca. Spowoduje to, że płyn hamulcowy będzie pompowany przez pompę w rurki i będzie powoli wpływał przez popuszczony odpowietrznik, na którym znajduje się wężyk.
Ważne, aby wężyk dobrze siedział na odpowietrzniku, tak aby w momencie cofania pedału, gdy występuje zjawisko zasysania, zasysało płyn z wężyka, a nie powietrze. Pompujemy w ten sposób około 20 razy, potem idziemy szybko zakręcić odpowietrznik, ściągamy wężyk i przechodzimy do następnego koła.
Czynność powtarzamy przy wszystkich kołach w kolejności od najdalszego do najbliższego od pompy. Bardzo ważne jest, żeby stale pilnować, aby w zbiorniczku przy pompie był płyn. Gdy go ubywa w czasie odpowietrzania, na bieżąco go dolewamy, bo jeżeli pompa pociągnie powietrze, to będziemy musieli odpowietrzać wszystkie koła jeszcze raz.
Ważne, aby wężyk dobrze siedział na odpowietrzniku, tak aby w momencie cofania pedału, gdy występuje zjawisko zasysania, zasysało płyn z wężyka, a nie powietrze. Pompujemy w ten sposób około 20 razy, potem idziemy szybko zakręcić odpowietrznik, ściągamy wężyk i przechodzimy do następnego koła.
Czynność powtarzamy przy wszystkich kołach w kolejności od najdalszego do najbliższego od pompy. Bardzo ważne jest, żeby stale pilnować, aby w zbiorniczku przy pompie był płyn. Gdy go ubywa w czasie odpowietrzania, na bieżąco go dolewamy, bo jeżeli pompa pociągnie powietrze, to będziemy musieli odpowietrzać wszystkie koła jeszcze raz.
3
Jeżeli z odpowietrzników leje się czysty płyn, to możemy wlać go z powrotem do zbiorniczka, jeżeli jest brudny to lepiej go nie wlewać. Czynności z odpowietrzeniem każdego koła powtarzamy dwa trzy razy, wtedy będzie pewność, że nie ma żadnego powietrza w układzie.
Gdy odpowietrzymy wszystkie koła, sprawdzamy czy odpowietrzniki są dobrze dokręcone, uzupełniamy płyn hamulcowy, zakręcamy korek i po sprawie. Ta metoda odpowietrzania jest metodą amatorską, ale poprawnie wykonana jest w stu procentach pewna. Mechanik w warsztacie wcale nie zrobi tego lepiej, a policzy sobie kilkadziesiąt złotych. Odpowietrzając tą metodą hamulce można to zrobić samemu, a gdy mamy jeszcze kogoś do pomocy, kto kontrolowałby płyn w zbiorniku i wężyki, wykonanie tej naprawy to pestka.
Gdy odpowietrzymy wszystkie koła, sprawdzamy czy odpowietrzniki są dobrze dokręcone, uzupełniamy płyn hamulcowy, zakręcamy korek i po sprawie. Ta metoda odpowietrzania jest metodą amatorską, ale poprawnie wykonana jest w stu procentach pewna. Mechanik w warsztacie wcale nie zrobi tego lepiej, a policzy sobie kilkadziesiąt złotych. Odpowietrzając tą metodą hamulce można to zrobić samemu, a gdy mamy jeszcze kogoś do pomocy, kto kontrolowałby płyn w zbiorniku i wężyki, wykonanie tej naprawy to pestka.
Komentarze (2)
artur.lubuski
14.06.2019Jestem tego samego zdania co Czaruś :D Sam próbowałem naprawić skrzynię biegów po tutorialu na YT i skończyło się tragicznie. Żeby wszystko naprawić byłem zmuszony wziąć pożyczkę z [a href="https://taktofinanse.pl/"]https://taktofinanse.pl/[/a] na naprawę auta
czarus
07.09.2018Ja osobiście wolę się w te rzeczy nie bawić, żeby potem nie narobić większych kłopotów.
