Moje ulubione zajęcie
Primo,jak już koniecznie ściagasz blokadkę zamka,to zajrzyj pod zamek,ma;łapki,rozegnij i wyciągnij.Ale jeżeli zamek się rozchodzi wystarczy kombinerkami mocno ale uważnie pościskać boczki glowiczki,tego co się przesówa
JEŚLI PRZESUWANA GŁOWICZKA NIE ŁĄCZY NAM DWÓCH STRON EKSPRESU CZASEM WYSTARCZY KOMBINERKAMI DOGIĄĆ JEDNĄ STRONĘ GŁOWICZKI.PRAWDOPODOBNIE SZCZELINY W KTÓRYCH PRACUJĄ ZĄBKI NIE SĄ RÓWNE.POWINNO POMÓC.
co juz na zamki nie stac.
Można kupić i wymienić sam suwak. To jest wg mnie skuteczniejsze.Wpisz komentarz
Bzdura
Trzeba w pasmanterii kupić nowe suwadło i wymienić na nowe zdejmując zabezpieczenie na początku zamka błyskawicznego (jeśli nie jest głębiej wszyty) lub na końcu (to prawie zawsze możliwe) i założyć ponownie zabezpieczenia. Wcale to nie jest takie trudne prawie w 100% wykonalne i w 100% pewne). Niewykonalne w zamkach posiadających plastykowe zaespieczenia. Powodzenia
Co za osioł , nie wie jak
się pisze po polsku szew !!!!!
można jeszcze dodatkowo ścisnąć kombinerkami zamek ale delikatnie i też powinien działać ,czasami tak robiłem i to działa
Podobno rytuał voodoo pomaga na zepsuty zamek, ale nie mogę sprawdzić, bo w domu nie mam kozła ofiarnego. Może na forum jest jakiś satanista i mi jakiegoś kozła pożyczy, albo ktoś już wypróbował tą metodę?
W ostateczności skorzystam z patentu z nitką, chociaż naprawdę chciałem wypróbować tą metodę z voodoo :(
Rozchodzenie się zamka jest spowodowane wycieraniem się zębów. Jak wiemy, rozsuwając i zasuwając zamek błyskawiczny powodujemy tarcie, a co za tym idzie zużywanie się zębów - tak samo jak zużywają się zębatki w rowerze. Zamiast zdejmować metalowe zabezpieczenie zamka można lekko ścisnąć kombinerkami suwak w tylnej jego części (tam, gdzie układają się zęby). Zawsze pomaga.
Akurat porada dobra do wyrzucenia zamka i spodni!
1. Najczęściej to suwak jest problemem i jego należy zacisnąć aby zbierał elementy zazębiające się (dotyczy to też zamków żyłkowych)
2. Przekoszone ząbki należy ustawić dokładnie (prostopadle ) aby odstęp między nimi był równy
3. Końcową skuwkę po prostu można odginając wyciągnąć i ponownie użyć
4. Jak chcesz doradzać to rób to dobrze i skutecznie a nie byle jak !
Często sam suwak ("maszynka") jest rozgiety - w tym przypadku wystarczy go ścisnąć kombinerkami.
Jeśli suwak jest pękniety lub przetarty to trzeba go wymienić. Często pękają suwaki z stopu ZN-AL, potocznie zwanego "gó...olitem".
Jeśli się wyrzuca stare ubranie, to warto zniego odzyskać suwaki od zamków - przydadzą sie na wymiany. Występuje kilka rozmiarów tych suwaków, mając kilka jest się w stanie dobrać suwak na wymianę.
"...po spodniej stronie zamka"? A po jakiemu to jest?
tak naprawdę to tutaj nie zostało napisane nic ciekawego. To o czym piszą to każdy mniej niż średnio rozgarnięty wymyśli sobie sam.
Ja mam istotną informację, którą sam odkryłem i sprawdziłem empirycznie, w sprawie naprawy zamków błyskawicznych w przypadku gdy się notorycznie rozchodzą pod suwakiem. Przyczyną tego jest rozgięcie się suwaka w płaszczyźnie prostopadłej do zamka spowodowanej po prostu ciągnięciem za uchwyt. W takim przypadku wystarczy delkiaktnie kombinerkami zgniatać suwak aż do uzyskania pożądanego efektu. Należy to robić dość delikatnie ,aby nie przygiąć go za bardzo i aby uniknąć ponownego rozginania suwaka które dla większości jest bardzo niezdrowe i może doprowadzić do pęknięcia.
Beznadzieja. Takie rady to można dawać małym dzieciom. Sądziłem, że będzie profeska, a jest dziecinada. A co jak są wysunięte ząbki? A co jeśli są wygięte w przypadku zamka z tworzywa sztucznego? To są dylematy naprawy, a nie przesunięcie.
tak naprawdę to tutaj nie zostało napisane nic ciekawego. To o czym piszą to każdy mniej niż średnio rozgarnięty wymyśli sobie sam.
Ja mam istotną informację, którą sam odkryłem i sprawdziłem empirycznie, w sprawie naprawy zamków błyskawicznych w przypadku gdy się notorycznie rozchodzą pod suwakiem. Przyczyną tego jest rozgięcie się suwaka w płaszczyźnie prostopadłej do zamka spowodowanej po prostu ciągnięciem za uchwyt. W takim przypadku wystarczy delkiaktnie kombinerkami zgniatać suwak aż do uzyskania pożądanego efektu. Należy to robić dość delikatnie ,aby nie przygiąć go za bardzo i aby uniknąć ponownego rozginania suwaka które dla większości jest bardzo niezdrowe i może doprowadzić do pęknięcia.
Jeżeli ząbki w zamku są nienaruszone i trzymają wymiar to najskuteczniejszym sposobem naprawy jest wymiana suwaka na nowy - - o tym samym wymiarze, natomiast jeśli ząbki są już luzno w taśmie to już finito i ani św...y b....że nie pomoże , trzeba wszyć nowy pozdrawiam
"Jeżeli zamek znów się zepsuje wystarczy usunąć szwy i zrobić wszystko jeszcze raz." I tak za każdym razem
By naprawić zepsuty zamek, należy:
kupić krótką wersję takiego samego zamka z dobrej jakości suwakiem.
2. Wstawić nowy suwak w miejsce starego, poprzez odkucie zakuwek na końcach zamka (i zakucie ich z powrotem, bądź zaszycie grubą nitką - będzie prędzej).
3. Używać (do następnego zużycia.
W zamkach metalowych, najbardziej zużywa się suwak, ściera się w dolnej części i nie spaja już rządków. Czasami słupek się rozgina. Plastiki, działają dłużej, bez awaryjnie.
Józuś
Metalowy zamek /ząbki/należy potrzeć świecą.Sam suwak na zamku należy ścisnąć kombinerkami.To pomoże na jakiś czas.
Sposób niezbyt skuteczny. Jeżeli ząbki się rozchodzą, oznacza to, że przesuwka jest wyrobiona i nie ustawia ząbków prawidłowo. Lepiej wymienić przesuwkę na nową, można kupić w niektórych sklepach pasmanteryjnych, lub kupić najkrótszy a zatem i najtańszy suwak i wyjąć z niego przesuwkę. Sposób sprawdzony i chyba prostszy od wymiany całego suwaka.
Żeby zamek chodził ładnie,należy go przetrzeć świeczką.
To, że trzeba "poukładać strukturę zębów" to każdy wie i to można zrobić bez tego "rozkuwania". Czasem jak ząbki są zbyt luźne i łatwo sie rozchodzą już za automatem to pomaga lekkie ściśniecie kombinerkami automatu zsuwającego. Niestety to nie jest zawsze reguła i często zamek podlega utylizacji, bo jest po prostu wyeksploatowany.
Szef? Może jednak szew!
Można tymi kombinerkami ścisnąć delikatnie boki "maszynki" suwaka, wtedy nie będzie się już psuł. Można wymienić na inną nowszą podobną "maszynkę" z innego zamka. Do wyciągnięcia skuwki przyda się ostry śrubokręt "płaski" aby podważyć haczyki od wewnętrznej strony bo kombinerkami można wyrwać skuwkę razem z materiałem. Aby uniknąć chodzenia "z rozpięciem pod szyją" to najlepiej wymienić zamek na nowy :)
Zamek pocieramy mieszanką czosnku,cebuli,oleju lnianego oraz sezamu i wtedy zamek pracuje bez zarzutu.
wszystko lepiej dziala jak ma poslizg , czym wiekszy tym lepiej . przynajmniej nie ma szans obtarcia
oj, tam, oj tam.
Nie tak. W ten sposób doprowadzamy do wymiany zamka.
Należy delikatnie, nawet jeżeli wymaga to trochę siły ściągnąć suwak do dołu, można wspomóc się wkrętakiem układając wcześniej zamek na stole, desce do krojenia mięsa.
Drugim etapem jest bardzo ostrożne ściśnięcie, można kombinerkami, tej części suwaka która łączy ząbki. Zazwyczaj suwak jest odlewem i jest kruchy, ale my musimy bardzo niewiele ścisnąć, tyle co dwie kartki papieru. Ząbki suwaka się wycierają w czasie użytkowania i nie są po pewnym czasie z właściwym naciskiem zsuwane.
Trzeci etap nie przetarcie świeczką i suwak jak nowy.
"Zakończ szef węzełkiem po spodniej stronie zamka". Wiecie, gdzie ja mam szef? A co na to wasz szef? Może na Gwiazdkę podaruje wam słownik ortograficzny?
Po w/w zabiegach delikatnie ścisnąć szczypcami prowadnice suwaka z każdej strony z osobna (dolną z górną, oczywiście jak są metalowe) DELIKATNIE!
Trzeba najpierw zasunąć zamek a dopiero potem zaszyć jego końcówkę. W przeciwnym razie (czyli wg. zamieszczonego powyżej opisu) zasunięcie zamka bedzie niewykonalne.
jak się rozchodzą ząbki, trzeba lekko ścisnąć suwak kombinerkami (nie miażdżyć) i powinien chodzić, jak ta lala :)
ja ściskam delikatnie po obu stronach wózek który zamyka i jest OK
Nie mówi się (i nie pisze) "zakończyć szef". Jeśli już to szefa, ale wtedy - wykończyć. W innych przypadkach - szew.
"Zakończ szef węzełkiem". Twój szef powinien oszczędzić nam wstydu i Cię zakończyć.
"Zakończ szef węzełkiem". Powinno być "zakończ szefie węzełkiem". Bo przecież nie może chodzić o szew? ;)
jestem strasznie fajna i Lubie to strone
ho ho, ale rady... dalej nie wiadomo jak naprawić, bo że trzeba "poukładać strukturę zębów" to każdy wie.