Jak walczyć z depresją jesienną?

Ilona - specjalista Tipy.pl

Ja próbowałam różnych sposobów walki z depresją jesienną. Zdecydowałam się w końcu na światłoterapię. Przy lampach trzeba zazwyczaj długo siedzieć więc wybrałam słuchawki do światłoterapii. Używa się ich 6-12 minut dziennie i naprawdę są efekty. Dla mnie największym plusem jest to że są bezpieczne i mogę ich używać wszędzie, nie muszę siedzieć w jednym miejscu.

Dobre towarzystwo i drink, a do tego taniec i muzyka = to na wieczór. Na drugi dzień szaleństwo zakupowe - to uleczy z jesiennej nudy!

Każdy inaczej musi poradzić sobie z depresją. Przede wszystkim należy udać się do lekarza, najlepiej psychologa, który poprawnie zdiagnozuje Twoją chorobę. Też na początku, myślałam, że może samo przejdzie… Lekarz przepisał mi jakieś tabletki, które pomagały, ale tylko na chwilę. Moja ciocia jest znaną fizykoterapeutką i powiedziała mi o rezonatorze BV Harmonic. Zdecydowałam, że spróbuje i powiem Wam, że naprawdę pomogło. Może nie wyleczyło mnie z depresji, ale wysyłane fale, wpłynęły pozytywnie na moje samopoczucie i nastawienie do życia.

Bardzo fajny artykuł, już przesłałam wszystkim bliskim znajomym którzy ostatnio narzekali na deprechę.. U mnie nawet nie objawiała się specjalnie złym humorem, ale codziennym bólem głowy i sennością. Ale noszę rezonator biofotonowy i dzięki niemu czuję się lepiej, niweluje ból i przywraca harmonię energetyczną w moim organizmie. A ja staram się zarażać dobrym nastrojem znajomych

Bartek - koniecznie idź do lekarza, nawet rodzinnego i pomów o tym. Tak czasem bywa w życiu, warto wyciągnąć rękę po pomoc, nawet jak się nie dzieje bardzo źle.

Natomiast moim zdaniem najlepszą formą leczenia lekkiej depresji (tj takiej gdy da się jeszcze żyć) jest światłoterapia. Jest bezpieczna, nie bierze się żadnych leków, łatwo ją odstawić i łatwo zacząć. Problemem jest oczywiście koszt lampy, ja mam taką fińską która stoi sobie w pokoju cały rok bo jest "ładna" - nazywa się Origo. Ale można też korzystać z lamp w gabinetach psychologicznych.

witam was wszystkich!
ze mna
Mam 18 lat i od niedawna mam taki problem i nie wiem sam co sie dzieje ze mna i szukam odpowiedzi i bardzo bym
prosil o odpowiedz jakies porady a wiec tak wczesniej wszystko mi sie ukladalo wiazalem koniec z koncem i
jakos dawalem sobie rade w zyciu ale do dzis jakis czas temu siedzialem sobie w domu przed komputerem
i nagle z nikat takie uczucie smutku i glupie mysli zeby se cos zrobic nie wiem jak panowac nad tym
czytalem w internecie ze moze to byc depresja tylko z tego co zauwazylem nie zucila mnie dziewczyna
i nikt nie umarl wgl nic takiego mam czasem tak ze nie chce mi sie juz zyc jak bym nie mial dla
kogo staram sie otym nie myslec jakos daje rade zeby mnie tak mysli nie lapaly nie mam zawielu przyjaciul
zeby porozmawiac z nimi o tym z nikim nie moge tak porozmawiac szczerze i mam czasem takie odczucie ze poco zyc
zeby cos zrobic z tym i czasem jest to silne ale nie ulegam satram sie cos robic z czasem zaczelem biegac
cwiczy i jest dobrze nie mysle slucham muzyki itp ale czasem mam tak ze mnie zlapie taki dolek wlasnie
i jest naprawde ciezko mi nikt mi reki nie poda i nie wyciagnie mnie z tego musze sam sobie z tym
radzic nie chce chodzic do psychologa ani brac jakis tabletek szukam sposobu zeby to jakos przeszlo
cos zrobic ze soba mysli te mam zadko i umiem sobie jakos z nimi walczyc ale jest i tak ciezko
bardzo bym prosil o pomoc zebyscie mogli mi doradzic cos zeby juz taki dolek zniknol byl nie placze nic takiego
z tych objaw tylko czasem mam wlasnie tak dolek konkretny i szukam wyjscia zeby sobie jakos poradzic bardzo
prosze jesli ktos ma tak podobnie albo mial prosze o pomoc i czy mozna to jakos szybko wyleczyc
bardzo bym prosil o odpowiedz i z gury dziekuje!

Witajcie a ja polecam na jesienna depresję aromaterapię, Kilka kropel olejku eterycznego (z apteki oczywiscie a nie z kwiaciarni) np pomarańczowego do szklanki gorącej wody. A najlepiej do tego służy taki kominek ze świeczką. polecam zaraz robi sie przyjemniej na duszy.