Wystarczy rozsypać pokruszone skorupki jajek,a ślimaki będą unikac tego miejsca.
My co wieczór zbieramy ślimaki te bezskorupkowe do pojemnika, a potem wrzucamy do wiadra z wodą i rozpuszczonym kwaskiem cytrynowym ślimaki zdychają natychmiast, a po jakimś czasie całą tą zupę wlewamy do wykopanego dołka gdzie do pracy przystępują juz robaczki które rozkładają wszystko co zostało.. Obok roślin wysypuję rozkruszone skoruoki z jajek no i oczywiscie fusy z kawy.
Straszne te rady ....
myslalem ze piszac "slimakow" autor mial na mysli innego oblesnego szkodnika - komora:) ale sproboje z solą jak przyjedzie do nas:)
JAK POZBYĆ SIĘ KRETYŃSKICH PISMAKÓW MAJĄCYCH ZA NIC ZAPISY USTAWY O OCHRONIE ZWIERZĄT??
Słuchajcie,u mnie ślimaki przechodzą pod płotem.Gdzieś w zimę słyszałem żeby po prostu pod płot wysypywać popiół z pieca,niby nie sól,ale też je powinno zniechęcić.W tamtym roku je trułem tymi niebieskimi granulkami,ale to jak by nie patrzeć,sypanie trucizny na ziemie pod rośliny.
jem sobie kolacyjke a interia mi tu o slimakach... zal ,wiocha i szkoda gadac coraz gorzej z wami, nic tylko piszecie o serialach jakis i durnotach szkoda czasu
Sami się posypcie solą !
posypać solą? Biedne ślimaczki :( bezbronne stworzenia tepione tylko dla tego że chcą jeść. Sama mam ogród jednak ślimaków nie zabijam.
jak mozna zywemu stworzeiu zadawać takie cierpienia jak posypanie solą. Kto tak postepuje zrobi to też człowiekowi, opamiętajcie sie, jedyny sposób to wyłapanie i do lasu
szkoda piwa, lepiej puścić kaczki, one są amatorkami ślimaków
u mnie na podwórku zawsze wieczorem przypełzają do miski psa w kojcu i siedzą na suchej karmie albo w misce z wodą. w dzień ich nie ma. przyłażą tylko w nocy takie 10-15cm
Skuteczna i mało pracochłonna metoda to ta z piwem. Ślimaki ciągną do piwa z ok. 10m. Trzeba jednak piwo codziennie zalewać. Kawa i popiół jest bez sensu, bo ślimak żre w innym miejscu. Deska nieskuteczna, działa tylko w bezpośredniej okolicy deski. Łapanie totalnie bez sensu, bo co robić ze złapanymi i i roboty kupa. Sól 100% skuteczności ale bardzo pracochłonna.
Ja mam świetny sposób. Ocet! Pryskam octem! Piwo wole sama wypić, poza tym mieszkam na wsi, a sąsiedzi w ogóle nie dbają, wszystko lezie do mnie. Niby takie "ucone po studiach" posadzone ró żne krzewy, kwiaty i ma komu robic koło tego, a chwasty wyżej jak te krzewy! Kosiarą przejadą raz miesiąc (!) albo i nie i to nie wszędzie. Mnożarka ślimaków. Jaja ślimaków sa w ziemi, która się kupuje w workach. Między innymi.
Jeśli chodzi o sól, to wielu wędkarzy po złapaniu węgorza wrzuca go do wiadra z solą, wkrótce węgorz jest martwy, a wierzcie, że w inny sposób nie łatwo go "załatwić"
Posypywanie solą to skazywanie na śmierć w męczarniach. To niehumanitarna metoda.
A ja, żelatynę rozrabiam, myję ,,ślimunka" i w żelatynę, potem do res.PARYSKIEJ jako żarło dla nowo-bogackich i celebrytów, a co, niech se ,,słoiki" pojedzą.
Kilka lat temu mialam w swoim ogrodzie cale armie slimakow, przybywalo ich szczegolnie po deszczu. Wieczorami chodzilam i posypywalam je sola. Sol wiaze wode, a wody w slimakach sporo wiec natychmiast sie zwijaly i na drugi dzien pozostaly po nich tylko plamy. Teraz juz nie ma po nich sladu.
Natenczas Wojski
07.05.2015
Jak można bezmyślnie i dobrowolnie pozbywać się tak wysokobiałkowego, łatwo przyswajalnego mięsa? A ile to kalorii!...
Tylko nieludzkie bydle posypuje ślimaka solą. Ślimak wtedy ginie w męczarniach. Sami posypcie sobie ranę solą to zobaczycie jak to boli
Owszem - kaczka pożre pomrowika (największego ślimaczego szkodnika). Może nie tyle pożre co połknie. Niestety kaczka nie specjalnie w jedzeniu ma umiar co przy większej ilości szkodników w ogrodzie spowoduje jej ZADŁAWIENIE i zgon. Wiem to z doświadczenia. Pomrowiki trzeba systematycznie i bezlitośnie eksterminować aby z nimi wygrać co może zająć lata bez dewastacji ogrodu (przez złożone jaja).
Super metody, najlepszy ten z wyzbieraniem. Ktos kto to napisał , musi byc strasznie ubogi w przyjaciół , no jakim trzeba byc mądrym inaczej , zeby z takim autorem się kumplować ? Pozbieraj albo posyp solą haha, ja juz nie wspomne o puszczce z piwem . Bardziej głupiego artykułu dawno nie czytałem . Równie dobrze mozna do nich strzelać z fuzji na słonie haha . Mozna tez przejachać czołgiem , durnota jednym słowem :))
tam gdzie mrowki tam nie ma slimakow
wylać piwo na sporej wielkości bawełnianej szmatce zabezpieczyć szmatkę przed wiatrem,(zakłuć szpilami z drutu) po 3 do 4 godzinach zebrać to co przylazło i wrzucić do wiadra Powtórzyć zabieg na drugi dzień i zebrany łup SPALIĆ !
SNACOL :)
Dwa dni temu odkryłam nowy sposób na zbieranie ślimaków :
kładłam do ogródka jabłko dla kosa (ptak), po sporych deszczach , rano siedziały na podziobanym jabłku małe ślimaki ( czarne i brązowe). Łatwo je pozbierać albo zostawić dla przylatujących kosów ( musi być miejsce dla lądowania , dla ptaków). Moje jabłka leżały między tulipanami.
To jest bardzo ekologiczne !!!!!!! Polecam
Opisane metody są zbyt pracochłonne i pewnie mało skuteczne. Proste rozwiązanie to niebieskie granulki odporne na deszcz, są w każdym sklepie ogrodniczym, rozrzucam po całym ogrodzie, ślimaki je uwielbiają, po zjedzeniu giną i po kłopocie, ślimaki je uwielbiają, po zjedzeniu giną.
Najlepiej jest podlać ogródek benzyną i podpalić.
Wystarczy jedna kura. Żaden ślimak jej nie umknie, a i jeszcze jajeczko zniesie.
a jak pozbyc sie szkodnikow z Wiejskiej?????
oprócz tu wyliczonych 100% skutecznych metod dodałbym jeszcze żarliwą modlitwę o eksterminację tego cholerstwa oraz zwęglenie całej uprawy iperytem i napalmem. Walczę z tym świństwem od 3 lat i nie ma na nie metody. Codziennie w ogródku jest pół wiadra nowych które przyłażą nie wiadomo skąd... Zyczę powodzenia
Ja wywalam je do sąsiada bo zabić nie potrafię.
Jak ja nie znoszę tych małych potworków są obrzydliwe zjadają moje ulubione hostie!!
Mój znajomy zrobił test w zeszłym roku: pozbierał ślimaki, namalował im na grzbietach czerwone kropki i wyniósł daleko, daleko. Za kilka dni miał w ogrodzie ślimaki z czerwonymi kropkami. One wracają na swój teren.
Według uni to nie jest ślimak tylko ryba śródlądowa.
A ja zbieram do wiadra i zalewamy wrzątkiem. Soli mi szkoda bo tyle tego jest... wcześniej przecinają nożem i zostawiłam ale te zmora to kapitale wiec jeszcze więcej ich się zlazilo
sól,sól i jeszcze raz sól
A ja myslę, że te ślimaczki są bardzo sympatyczne
Ja sypię na to świństwo solą. Od razu padają.
Moj sposob na te dranie ,jak dotad skuteczny to soda kaustyczna.Na 1 l.wody daje ok 1/2 szlanki sody kaustycznej,i tym pryskam je wieczorem.Slabszy roztwor nie pomoze,zrzuca sluz i pojda dalej.Piwo pomoze na te co sa akurat w poblizu ale zapach przyciagnie te zamieszkale po sasiedzku tez.Tak wiec bedziemy mieli ich jeszcze wiecej.To sa kanibale,zdechle osobniki sa zjadane przez nastepne.Pomoze tez np.kosc z resztka miesa,przyjda na uczte w jedno miejsce to i latwiej sie ich pozbyc.
Mój ojciec nie chcąc zabijać kretów,łapał je do wiadra i wynosił do lasu.Krety po takim miłym spacerze wracały,zabierając ze sobą kolegów.Tak samo jest ze ślimakami.One wracają by zrobić sobie w moim ogródku balangę.Nie ma na nie sposobu...
Proszę nie chrzanić że jakieś tam kaczki zra to paskudztwo! Żaden ptak tego nie tknie! Wystarczy obserwacja, żadna wrona,żadna sroka ni kaczka i kura.. Paskudny ślimak wydziela za dużo śluzo i jest z pewnością wstrętny. Na wiosnę i lato powinny być opryski rowów melioracyjnych , tak samo jak na meszki i komary .
Wystarczy postawić w ogródku zdjęcie Anny Grodzkiej bez ubrania i ślimoki uciekną gdzie pieprz rośnie.
Do osób którym szkoda ślimaczków: podajcie adres abym mógł wysłać wam kilka wiaderek!
Portal dla gimbazy z Zadupia Wielkiego gdzie ostatnia nauczycielka powiesiła się z rozpaczy rok temu ! Takich bzdur nie wypada wypisywać.
sprawdzone rok temu
07.05.2015
naprawde skuteczne !!!! troche cukru (?0,5kg) i drozdze (?kostka) rozpuscic w cieplej wodzie (?5-10L), nalac do plastikowych opakowan z marketu ?po jarzynach?-owocach?, lub obcietych butelkach pet po mineralnej , rozlozyc to w kilku miejscach "wedrowek"... za kilka godzin "plywalnie" sa pelne slimaczkow - wtedy do kosza i nowa "woda z zacierem" !!!!A PIWO-z innych porad- WYPIC SAMEMU, patrzac jak slimory leza na plywalnie!!! ..czasem pojemniki sa "automatycznie" oprozniane w nocy przez koty lub jeze, wtedy tylko dolac roztworu i czekac..
Drogi Autorze ! to nie są ślimaki, lecz śliniki luzytańskie. Przywleczono je do Polski
wraz z importowanymi jarzynami, owocami i kwiatami. Są NIE DO WYTĘPIENIA,
a jeśli zawędrowały do czyjegoś ogrodu, to niech właściciel zrezygnuje z jakiejkolwiek hodowli jarzyn, truskawek, a nawet niektórych kwiatów, bo inaczej będzie musiał kupować trutkę na ślimaki (droga!), a wtedy 1 kg truskawek będzie
go kosztować 36 - 40 zł
Ja powiesiem Niesiołowskiego z PO na działce, ale sąsiad mówił że całe PO działa odstaszająco...
najlepszy odstraszacz na robactwo to ustawienie zdjęcia posłanki Krystyny Pawłowicz
bzdety... tyle w temacie brzuchonogów.
Jedyny skuteczny sposób to kaczki francuskie. Przewracają kamienie by wyciągnąć smakółyka.
OCET
Co za kretyni piszą te artykuły?!
Jak można pisać o "pozbyciu się" ślimaków, a jednocześnie podawać sposoby, które nie są (mogą nie być) skuteczne: "nawet jeśli kawa nie spłoszy..."
To nie tylko brak profesjonalizmu, ale i zwykły debilizm.
Jaka walka humanitarna???? Tego dziadostwa jest miliony więc tępie to jak tylko mogę-zbieram depczę ,topie itp...
To nie po katolicku mordować życie narodzone ślimak też chce żyć!
wystarczy kupić małe kaczki - biegusy indyjskie - problem ze ślimakami znika, do tego nie trzeba używać aeratota, mniej jest innych robaków,
Co za debil to pisał? Niech się sam zakopie w soli. Chcesz zabić to zrób to tak aby nie zadawać cierpień. Chyba, że autorzy tego portalu to jacyś masochiści. Co za debilne rady.
Piwo? Ślimaków są dziesiątki tysięcy! Musiałbym chyba kupić browar...
Niestety, walka ze ślimakami piwem jest nieskuteczna. Po wielu humanitarnych próbach ... Skuteczna jest tylko chemia, choćbyście nie wiem co pisali, albo jaj jem moją zasianą i z mozołem pikowaną sałatę, albo zeżrą ślimaki ! A że apetyt maja nieograniczony żrą wszystko, młode pędy dalii , kany, wszystkie siewki, nawet śmierdzące turki !
Co bardzo ciekawe od kilku lat obserwuje ślimaki w muszli winniczki i te mniejsze w paskowanych muszlach , niepotrzebnie je ignorujecie ponieważ gnojki żrą na równi ze ślimakami nagimi.
Kolejna plaga są mrówki, od kilku lat piwonie puszczają piękne paki po czym zamierają (sa wysuszone kuleczki) i nie ma pięknych kwiatów ... Mrówki koncertowo wypijają z nich słodkie soki i zostawiają czarna kulkę zamiast rozwijającego się pąka ... Masakra!
Niestety, jedyny, w miarę humanitarny sposób to wyzbieranie ślimaków i wyniesienie ich z dala od ogrodów. Ja też walczę ze ślimakami od jakiegoś czasu, a nie chcę ich truć, bo po to sadzę swoje warzywa, żeby były tak naturalne jak się da, a nie skażone chemią.
jeszcze liść laurowy jest bardzo dobrym ODSTRASZACZEM
nikt tu jakoś nie wspomniał, że ślimaków jest za dużo bo nie ma ich naturalnego wroga - jeża. Pestycydy nic nie dają, poza tym że poza ślimakami trujemy całą masę innych zwierzą i siebie... Mój brat ma w ogródku rodzinkę jeży i o problemie ze ślimakami dowiaduje się z takich głupich artykułów, w których reklamuje się trucizny...
Posypywanie solą to takie nie humanitarne, co na to obrońcy praw zwierząt, ślimaki powinny zwrócić się do sądu w Brukseli
winniczki zbieram i wynoszę na łąki, a te brzydkie bez skorupki ... wrzucam do rzeki :(
Do obrońców ślimaków
07.05.2015
Kochani obrońcy ślimaków. Mam nadzieję, że z równie wielką troską podchodzicie do karaluchów, myszy, komarów, pcheł, szczurów, jaszczurek, os, glizd, stonki, itp. Pamiętajcie, też mają uczucia, a zabijanie ich w jakikolwiek sposób (chemia, uderzenie, pułapki czy cokolwiek innego) to zwykłe morderstwo
humanitarny spsob na slimaki- ja kupilam w UK tasme na slimaki, taka zlota, nie potrafia przez nia sie przeslizgnac, polecam. A sol czy sypanie jakis chemicznych granulek, ludzie opamietajcie sie toz to jak posypac sola na rane, a te granulki to sama chemia dla roslin.
do antua "ślimaki pobiegną nocą do piwa" .... ??? mają nogi ??? będą pełzac przez 3 miesiące zanim dotrą"
Tak Posiadają! tzw stopę, najbardziej zewnętrzna część stopy u ślimaków (mająca bezpośredni kontakt z podłożem) nazywa się podeszwa.
Najlepsze sposoby na ślimaki to: kot, wrona, sroka, sojka, łasica, ropucha.
"betka - 2014-04-24
Ludzie tez się rozplenili na całej ziemi i niewątpliwie czynią więcej szkody niż ślimaki... też mamy ich w brutalny sposób eliminować? To chyba różni człowieka od zdziczałego zwierzęcia, że cechuje się pewnym poziomem humanitaryzmu. Przy czym zwierze zabija by przeżyć..." Betka zrób przysługę ludzkości i nie jedz więcej jedzenia bo się za bardzo rozpanoszyłaś.
"Nie jedz mięsa bo przecież świnię też boli, ogórków i pomidorów też nie jedz bo mogą mieć uczucia..."
Jasiu, ale zabijając świnię wcale nie musimy jej "mordować" tylko wystarczy jeden cios i po świni a sypiąc sól na ślimaki mordujemy je w straszny sposób.
Ja też lubię piwo a nie jestem ślimakiem ;-) W odróżnieniu od nich mam dom więc piję piwo w domu.
Ja w ogrodzie koło sałaty, rzodkiewki i grochu wywiesiłem tabliczki......Jestem z PO i nie ma ślimaków, mądrale!
"Solą?!?!?! przecież to okropne. To musi strasznie boleć ślimaki. Ludziom którzy tak robią najchętniej nasypałabym soli do oczu!!!"
Nie jedz mięsa bo przecież świnię też boli, ogórków i pomidorów też nie jedz bo mogą mieć uczucia. Ludzie czy Wyście na rozum poupadali? Jeżeli nie będziemy tępić robactwa to ludzie umrą a robaki i szkodniki zostaną. Banda psycholi, która stawia robaczka wyżej niż swój gatunek. Pewnie myszy i pająki też Ci grasują po domu i ich nie tępisz bo to przecież takie małe bezbronne i ich to boli.
Także wapno palone jest bardzo skuteczne,ja wysypuję nim przestrzenie międzyrzędzi i ścieżki
Zbierać codziennie rano i/lub wieczorem oraz wynosić jak najdalej na łąki lub do lasu, gdzie, miejmy nadzieję, zajmą się nimi inne zwierzęta. A brzydzić się? Rękawice "wampirki" na ręce i nie widzę problemu!
Walczyłem ze ślimakami dwa lata. Mój ogród przylega do zabagnionych zarośli, ślimaków tysiące. Przerabiałem: pułapki z piwem, zbieranie do wiadra (po deszczu zbierałem 3/4 wiadra), rośliny odstraszające - była to walka z wiatrakami. Wybawieniem okazał się środek Bros na ślimaki, niebieskie granulki. Przy małej ilości ślimaków można stosować inne metody ale jeśli ktoś ma ich dużo polecam ten środek.
Ślimaka nie będzie,,,Ale "Rak" od pestycydów,,,
MORDERCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"ślimaki pobiegną nocą do piwa" .... ??? mają nogi ??? będą pełzac przez 3 miesiące zanim dotrą
sztuczka z piwem chybiona . slimaki potrafia wspinac sie po sciani i nie da sie ich utopić .. Skad wiem ? Mam u siebie na działce. Wrzucilem do wody i tak wspiely sie na sciane i uratowały
A nie humanitarnego, bezbolesnego pozbycia sie slimakow?
ja nasączam szmatę piwem umieszczam w skrzynce , a potem zbieram ślimaki i wywożę na łąkę
sól czasami nie pomaga na ślimaka i wychodzi z tego cały i zdrowy jedynie co to tylko się poślimaczy.
babajaga
xD
Najskuteczniejszym środkiem jest wyłapywanie ,póki jeszcze się da .Ja nadziewam je na drucik jak szaszłyki i wrzucam do puszki z solą .Te świństwa mają jedno prawe oko ,są obrzydliwe,zjadają w ogrodzie wszystko po kolei. Wieczorem wypełzają spod wszystkich gęstszych roślin. Trzeba je tępić . A te bezmózgi ,które żałują ślimaczków doprowadziłyby do tego ,że na działkach zamiast warzyw pełzałyby piętrowo same ślimaki . Mszyca zjadłaby liście,krety narobiłyby setki górek a na środku siedziałaby właścicielka głaskająca krety ,mrówki i ślimaki ,pękająca ze szczęścia wśród badyla ,które pozostało po pladze mszyc. Gratuluję ! To musi być koszmarny widok takiej scenerii!
sadzisz ,pielegnujesz ,wysadzasz a dzien pozniej znajdujesz sama lodyge bo slimaki obgryzly ://// To moze i komarow nie zabijajcie bo to tez brutalne
Ludzie tez się rozplenili na całej ziemi i niewątpliwie czynią więcej szkody niż ślimaki... też mamy ich w brutalny sposób eliminować? To chyba różni człowieka od zdziczałego zwierzęcia, że cechuje się pewnym poziomem humanitaryzmu. Przy czym zwierze zabija by przeżyć...
Mam okropny problem z tymi ślimakami. Latem jeżdżę na wieś i nie da się przejść po podwórku nie zobacząc choć jednego nagiego ślimaka! Moim zdaniem to jest okropne topienoe w piwie czy sypanie solą!Z kawą jeszcze spróbuję, ale jakby temu kto sypie ślimaki solą nasypać do oczu?! Albo na mięso pod paznokciem lub chociażby na ranę? Spróbujcie sobie tak zrobić! Jestem przeciwna zabijaniu zwierząt nawet jeśli są to szkodniki! Pomyślcie ludzie! Niestety taka natura człowieka :-( :-P :'( najpierw się zastanów, a potem rób w cholerę!
Doskonałe opisy likwidacji plagi ślimaków - piwo zastosuję na 100% i metodę zabijania solą - lepsza niż zadeptywanie - brrrr moja znajoma zadeptuje i ten trzask pod butem - okropność.