Mam działkę ogrodzona na ROD,dzisiejszej chyba nocy wszystkie tulipany obgryzione i wyciągnięte na wierzch. Śledztwo przeprowadziłam, są ślady sarny. Nigdy tego nie było, a tej wiosny już i łoś był. A tak lubię je, ale co pod "nosem" na nie burczałam, to tylko mąż słyszał.
tylko sidła i kukurydza moczona w srodku do zwalczania perzu
Kupcie se psa typu golden albo owczarek i go na noc na ogród puszczajcie. Pies bedzie szczesliwy a sarny i dziki beda sie trzymały z daleka od jego terytorium.
Ble...ble...ble..wszyscy bardzo mądrze piszą,ale nikt nie napisał" Jak odstraszyć sarny" ?? Szkoda czasu na czytanie tego...
magdalenawasiewska
20.08.2015
pozdrawiam wszystkie #Yo
To nie sarny... tylko jelenia...
A na zdjeciu jelenie i to amerykanskiea polowe wymienionych roslin sarny chetnie jedza szczegolnie lawende. Kompletna amatorka redaktorku
Mam skuteczniejszy sposób, egzorcyzmy i indiańskie tańce ;-)
Przyjmiemy jedna pare do mini zoo
wszystkie zwierzęta już wam przeszkadzają! niedługo sami zostaniecie i będziecie marzyć, żeby jakieś zwierzę zobaczyć. Opamiętajcie się, to przez drogi, autostrady, wycinki, zwierzęta głupieją, nie wiedzą gdzie szukać jedzenia!
Mieszkam praktycznie z sarnami i dzikami za pan brat. Kuny, nietoperze spia na poddaszu. Sad i warzywniak mam ogrodzony, szklarnia zas chroni przed slimakami. Nikt i nic mi nie przeszkadza poza ludźmi, przychodzą zlodzieje drewna, złodzieje złomu, złodzieje paliwa, przychodza św. Jehowy, złodzieje owoców i warzyw. Odpadki po owocach, warzywach wyrzucam w jedno miejsce dla saren i dzików które tylko w to miejsce przychodzą, kuna zjada resztki po jedzeniu.
Tylko szeroka fosa z krokodylami w przepoconych skarpetkach jest skuteczna
A u mnie przychodzą dziki. Nawet na część ogrodzoną: podnosza ryjem dół siatki i się przeczołgują. Żrą wszystko, i ryją trawniki. Leśniczy nie chce wystrzelać, bo ma jak mówi limity, a nie wiem, jak je wytruć.
Ogrodzić i tyle
Najlepiej z wiatrówki w du*y strzelać. nieźle będą spitalalać wtedy
Kurde ludzie sarna i inne zwierzęta wam nie szkodzą.To prawda że człowiek niszczy przyrodę a za 20 lat to co drugi polak będzie ciężko chorował.Ale pomijając to to zwierzęta też mają swoje życie nie odbierajmy mu tego ty głupia ,,nona'' to jak by ciebie ktoś odstrzelił i zjadł.Racja że my ludzie żywimy się mięsem ale my poco mamy zabijać na wsi stworzenia które mogą czuć się sterryzowane ;\
Tylko likwidacja tej zarazy! Odstrzał nic więcej nie pomoże. Pomimo codziennych nocnych spacerów z psem (nieraz go na nie spuszczam), pomimo strzelania petardami (odchodzą na 50 m i obserwują kiedy sobie pójdę). Nadal są co noc i dokonują masakry na moim sadziku. Ostatnio dołączyły do nich jelenie. Zeżarły mi już z 50 drzewek (wiśni)..
Skarbeńku autorze. Nie "bylina pospolita", tylko BYLICA. Bylina to zupełnie co innego. I nie "kosmosa pierzasta", tylko KOSMOS PIERZASTY (podwójnie zresztą). Przykładajcie większą uwagę do tego, co piszecie, bo błędy (liczne! co artykuł, to parę byków) stawiają pod wielkim znakiem zapytania wartość porad.
Kto pisze te bzdury, mam posadzony żywopłot ze świerka. Nie dość, że sarny żerują w jego obrębie, to jeszcze koziołki ocierają różki o pojedyncze młode świerki, niszcząc je przy okazji...
Najlepszy sposób na sarny, to je zjeść.
A jak wygonić ludzi którzy zajmują ich naturalne środowisko?
Sarna nigdy nie sforsuje 2metrowego ogrodzenia, jeleniowi może się to zdarzyć ale tylko gdy jest przepłoszony. Poza tym na zdjęciach tu zamieszczonych to nie sarna.
A ja codzienie ich wygladam bo lubię obserwować jak sie pasa na mojej łące i napija sie wody w rzece.
Lubie ich codziennie są rano i wieczorem.
Coś nie tak z tym artykułem, bukszpan, jałowiec i sosny zeżarte.
Wystarczy ogrodzic dzialke - na to nie wpadliscie? A poza tym to zajmujecie ich tereny więc się odczepcie od biednych zwierząt. Do mnie wchodziły zajączki. Wystarczyła siatka na młode drzewka. Największym szkodnikiem jest, niestety, człowiek :-)
Tak na serio to tylko odstrzał . Nie ma w tym nic nagannego o ile odbywa się zgodnie zprawem bo można sarnę zjeść. Mięso jest wyjątkowo delikatne , ekologiczne i zdrowe. Tak się robi w cywilizowanym świecie. Polska jeszcze musi przejść swoją drogę od indoktrynacji do cywilizacji.
Witam . U mnie młody jelonek upodobał sobie przede wszystkim kwiaty tulipanów i bratków , no "zeżarł" wszystkie , co do jednego . Żona jest w "szoku", bo tak ładnie zakwitły w tym roku . . . Ogryzł również korę młodej wierzby , młodej sosenki , młodej jarzębiny , zabrał się też za korę młodego bzu , no nie miał litości , że tak powiem . Tuje też ponadgryzał . Oczywiście starych drzew nie ruszył . Właśnie skończyłem oprysk "jajami" , zobaczymy , czy mu to w czymś przeszkodzi . Opryskałem też ostatniego tulipana jaki został , jak też go zje , to przechodzę do "mydełek" i "cebuli" . Pozdrawiam .
Mlode bukszpany opylaja az sie kurzy.
Sarny lubią obgryzać pędy sosny, kosodrzewiny jakoś moje drzewka sarny uwielbiają.